MaciejDubowik.pl [ start ]

mój blog o podróżach, odkrywaniu Świata, nauce języków, anarchii, architekturze i filozofii...


102 świetne murale ( cz.1. )


Artykuł ukończono 21.09.2020. w Bahir Darze w Etiopii.



Witam serdecznie !

W tym artykule przedstawię Państwu najciekawsze murale spotkane i sfotografowane przeze mnie przy okazji zdzierania podeszw butów na ulicach wielu miast i krajów podczas moich podróży :D

Nie pamiętam już, kiedy po raz pierwszy w Życiu widziałem mural, ale pamiętam, że od tego właśnie razu :D bardzo mnie zaciekawił ten rodzaj sztuki. Jakby ktoś nie wiedział - mural to dzieło dekoracyjnego malarstwa ściennego (czyli po prostu obraz na murze albo dużej ścianie zamiast na płótnie :D)
Pomysłowe i ładnie wykonane murale dla mnie osobiście mają dużo większą wartość niż najznamienitsze dzieła znanych malarzy kupowane przez bogaczy za grube miliony na aukcjach kolekcjonerskich. Dlaczego ? Bo są to dzieła 'dla wszystkich' (a nie tylko dla zamożnych wybrańców), które upiększają przestrzeń publiczną i dają oczom mieszkańców (czy przyjezdnych) danej okolicy przyjemny odpoczynek od monotonii i stresu miejskich ulic (nierzadko mało atrakcyjnych) oraz pobudzają wyobraźnię i twórcze myślenie. Czyli taka darmowa galeria sztuki na ulicy - same plusy.

Nie będe tu (już więcej :D) wychwalał murali, lepiej po prostu pokaże Państwu ich zdjęcia. Apropo zdjęć to wybrałem te 102 murale z ponad 300 fotografii (choć nie wszystkie to murale 'sensu stricto' - czasem były to np. mozaiki albo 'muralopodobne' obrazy wykonane z ceramiki czy nawet pomalowane płaskorzeźby - ale tych nie ująłem w tym zestawieniu). Rywalizacja była zacięta :D - niektóre atrakcyjne murale znalazły się poza artykułem, nie mieszcząc się w tym 102-elementowym zbiorze. A więc zacne grono tu mamy :D

Dodam jeszcze, że ten artykuł jest dla mnie wyjątkowy z dwóch względów :
- jako, że sam tworzę tego bloga i kilka miesięcy temu zaczynałem od zera naukę w temacie: 'jak zakodować stronę internetową poprzez html i css', to dziś jestem zadowolony, że udało mi się tu stworzyć oryginalne kształty inne niż prostokąty. Ciekawe, czy te owale się Państwu spodobają :D
- zajęło mi to kilka lat i wiele tysięcy przebytych kilometrów, aby móc teraz stworzyć takie ciekawe zestawienie ze swoich zdjęć. Gdy skończyłem wybierać te '102 murale' pewnego wieczora pod koniec sierpnia to pomyślałem: "Ulala, co ja widzialem !" :D

Podobnie, jak w moich poprzednich 'zestawieniowych' artykułach, mam małą uwagę: to nie ranking a zestawienie. Czyli, że wszystkie murale tu są ciekawe, a nie tylko te o najwyższych pozycjach :D

Dobrze, tyle tytułem wstępu, a tymczasem zaczynamy !

Na sam początek powitajmy greckie miasto Saloniki. Tam znajduje się ciekawy 'mural-wodospad' :D
1. Mural w mieście Saloniki.
Fot.1. Saloniki, Grecja. Jak się spojrzy na ten wodospad z daleka, to można zobaczyć w nim ludzki nos :D

Myślę, że skoro to mój taki ważny artykuł, to wypadałoby się porządniej przywitać. Więc pozdrawiamy razem z lwem ! :D
2. Mural w mieście Baku.
Fot.2. Baku, Azerbejdżan. Pozdrowienia ode mnie i od lwa ! :D
2.2. Mural w mieście Baku.
Fot.2.2. Baku, Azerbejdżan. A teraz przyjrzyjmy się, czy ten lew jest groźny :D

W XXI wieku, kiedy to ludzka populacja na Świecie przekroczyła już ponoć 7 miliardów osób (i wciąż rośnie), a rozwój technologii i chemii osiągnął niespotykany poziom, wręcz trudny do wyobrażenia - wzmożone pytania o klimat i stan zdrowia środowiska, czyli naszej 'Matki Ziemi' są jak najbardziej uzasadnione. Kwestią jest tylko to, gdzie i jak uzyskać na te pytania odpowiedzi... Jak w tych 'ultranowoczesnych' czasach, gdzie nasze mózgi zalewane są nadmiarem informacji, 'oddzielić ziarno od plew', czyli znaleźć prawdziwe informacje, a cały ten fałsz (którego jest bardzo dużo) odrzucić ? A piszę to wszystko teraz dlatego, bo poniższy mural daje do myślenia. Państwu też ?
3. Mural w mieście Tabriz.
Fot.3. Tabriz, Iran. Ten mural inteligentnie prowokuje do myślenia. Czy mają Państwo pomysł, kto w rzeczywistości jest tymi malarzami w złotych kombinezonach, albo lepiej, kto zleca im tę pracę ?

Teraz będzie coś z Lizbony. Tam ciekawych murali jest sporo. Co do tego poniżej, to jak zobaczyłem tę piękną dziewczynę i jej wielkie skrzydła (kojarzące się z anielskimi), to aż mi serce mocniej zabiło :D Bez wahania podszedłem do niej i zapytałem, czy umówi się ze mną na kawę (choć wtedy nie mówiłem jeszcze płynnie po portugalsku), ale niestety nie usłyszałem żadnej odpowiedzi... :D
4. Mural w mieście Lizbona.
Fot.4. Lizbona, Portugalia. Nie wiem, co ta dziewczyna 'wyczarowuje' tam swoją lewą ręką, ale jak zobaczyłem jej urodę to nawet o tym nie pomyślałem :D

Na kolejnym zdjęciu będzie owad. I tu zaczynają się schody: jest to pszczoła, osa czy szerszeń ? Zawsze ciężko mi było je odróżnić... Z tego, co poczytałem o tym i poszukałem nieco zdjęć w Internecie, wygląda na to, że to osa. Hmm, czyli nie za dobrze, osy są agresywne, ale w sumie też czego się było spodziewać po agencji reklamowej ? :D Jednak pozytyw jest taki, że ta nigdy nie użądli :D
5. Mural w miejscowości Pischelsdorf in der Steiermark.
Fot.5. Pischelsdorf in der Steiermark, Austria. Efektowny mural na budynku agencji/drukarni reklamowej (prawdopodobnie to osa, ale nie dam się za to użądlić :D).

A teraz, proszę przywitać się z moim dobrym kolegą z Serbii - bardzo sympatycznym pingwinem, kapitanem i właścicielem biura podróży :D
6. Mural w mieście Nowy Sad.
Fot.6. Nowy Sad, Serbia. Pingwin-kapitan salutujący przyjaźnie u wejścia do biura podróży w centrum miasta :D

Jakość następnego zdjęcia nie jest optymalna (trochę niewyraźne i cienie na nim), ale było robione w nocy. Tak czy owak ciekawy malunek :
7. Mural w mieście Lizbona.
Fot.7. Lizbona, Portugalia. Ładne ptaki w koronie drzewa wymalowane na murze w odcieniach sepii.

Pozostając pośród murali ukazujących przedstawicieli różnych gatunków zwierząt, będzie coś o ślimakach :
8. Mural w portugalskim miasteczku Lagos.
Fot.8. Lagos, Portugalia. Bardzo uroczy mural pod tytułem: 'Przytulające się ślimaki' :D

Czas na trochę magii. No bo przyznają Państwo, że ten mural i jego głębia kolorów robią wrażenie? A magii też dlatego, bo znajduje się on w Riszikesz - światowej stolicy jogi (stanie na głowie chyba nie jest normalne :D) oraz ważnym miejscu pielgrzymkowym i medytacyjnym dla wyznawców hinduizmu, miejscowości położonej u podnóża gór Himalajów i przy świętej rzece Hindusów - Gangesie. Zobaczmy :
9.  Mural w miasteczku Riszikesz.
Fot.9. Riszikesz, Indie. Głębia kolorów tego muralu jest dla mnie imponująca, a i sama postać tej dziewczynki, ze skrzydłami jakby motyla, interesująca.

Poruszyłem temat jogi, to pasowałoby go teraz nieco wyjaśnić dla niezaznajomionych z tematem. W tym celu z Riszikesz udamy się zaledwie kilkanaście kilometrów wraz z prądem rzeki :D do jednego z najważniejszych świętych miast dla wyznawców hinduizmu, czyli do Haridwaru, gdzie tłumy Hindusów przyjeżdżają całymi rodzinami, aby wykąpać się w Gangesie i obmyć się z grzechów. Poniższy mural wyjaśni o jodze lepiej niż moje słowa. Ale jeszcze apropo słów :D to włożyłem pewien wysiłek, żeby dowiedzieć się co znaczy ten napis, instalując klawiaturę w języku hindi i próbując zapisać go, aby móc go potem przetłumaczyć. Udało się, choć łatwo nie było :D, tłumaczenie w podpisie zdjęcia :
10. Mural w mieście Haridwar.
Fot.10. Haridwar, Indie. 'Ćwiczcie jogę, bądźcie zdrów' głosi napis na tym pięknym malowidle.

Kolejne dzieło jest wymalowane na... stacji transformatorowej prądu elektrycznego. Ja osobiście bardzo lubię takie pejzażowe murale, a ten jest naprawdę wspaniały. Gdyby ktoś myślał, że tylko młodzi artyści malują murale to będzie zaskoczony - ten namalował 60-latek ! Pan Nedim Yilmaz ma duże (ponoć prawie 40-letnim) malarskie doświadczenie. Współpracuje on z władzami miejskimi i pomalował już wiele budynków w swoim mieście :
11. Mural w mieście Erzurum.
Fot.11. Erzurum, Turcja. Ten piękny mural jest dowodem na to, jak dużo ładniejsze mogą być miasta, gdy na ogół szpecące albo nudne budynki gospodarcze pomaluje się w kreatywny sposób.

A teraz będzie mural ze sztuczką :D z ateńskiej dzielnicy Exarchia, o której napiszę nieco więcej zaraz. Na czym polega sztuczka? Ile ludzkich twarzy można zobaczyć na tych trzech filarach... Jest to jedna osoba, czy może widać tam dwie różne twarze ? A druga część tej sztuczki, to ile twarzy ludzkich (namalowanych na budynku :D) ogólnie widać na tym zdjęciu ?
12. Mural w mieście Ateny.
Fot.12. Ateny, Grecja. No dobrze, to ile tam Państwo widzą twarzy ? :D

Pozostańmy jeszcze w dzielnicy Exarchia. Podobało mi się tam. Żałuje tylko, że podczas mojego 4-dniowego pobytu w Atenach znalazłem tę dzielnicę wieczorem przedostatniego dnia i nie miałem czasu na jej odkrycie. Exarchia ma opinię dzielnicy artystów, intelektualistów i radykalnych aktywistów (anty-)politycznych (w tym często anarchistów). Znajdują się tam skłoty (nie wiem ile z nich pozostało, bo ponoć około rok temu rząd podjął wiele prób ich likwidacji), różne centra społeczne (często anarchistyczne), jest podejmowanych wiele inicjatyw kulturalnych. Większość protestów antyrządowych w Grecji zaczyna się tam. Więc polecam się tam wybrać :D Czas na zdjęcie, bardziej to graffiti niż mural, ale w tym przypadku treść komunikatu jest ważna :
13. Mural w mieście Ateny.
Fot.13. Ateny, Grecja. 'Robar bancos es justicia' oznacza z hiszpańskiego: 'rabować banki to sprawiedliwość' a 'lisa libertad' to 'równa wolność'. Zgadzam się !

Jeśli napiszę nazwę kraju Sri Lanka to podejrzewam mało kto skojarzy go z herbatą. Używając historycznej nazwy z czasów kolonialnych Cejlon pewnie już więcej osób. Tak czy owak herbaty na Sri Lance jest prawie tyle co piasku na pustyni :D (czytałem, że to czwarty producent herbaty na Świecie, co jak na tak mały kraj jest bardzo wysoką pozycją). Więc i w kulturze odniesienia do herbaty się znajdują :
14. Mural w mieście Kolombo.
14.2. Mural w mieście Kolombo.
Fot.14. oraz Fot.14.2. Kolombo, Sri Lanka. Mural ukazujący urodziwe, lankijskie kobiety, zbierające herbatę na plantacji.

Wybierając zdjęcia do tego zestawienia zauważyłem, że ptaki są jednym z częstszych motywów na temat muralu. Tylko w tym moim artykule jest takich malowideł kilka. Na przykład te z takimi klawymi czuprynkami :D
15. Mural w miejscowości Agonda.
Fot.15. Agonda, Indie. Bardzo ładny mural wykonany farbą wyglądającą jak fluorescencyjna.

Pewnego dnia, zwiedzając miasto Bam w godzinach wczesno-popołudniowych było naprawdę bardzo gorąco, mimo, że było to w lutym! Jak dobrze było wtedy znaleźć ławki w pobliżu tego gaju :D Co prawda słońce było po tej stronie, że nie było tam wiele cienia, ale choć trochę. No i w ten sposób mogłem usiąść pod dwoma palmami jednocześnie :D Trzeba było tylko uważać, żeby palma nie odbiła :D
16. Mural w mieście Bam.
Fot.16. Bam, Iran. Piękny 'las mieszany' :D wymalowany na murze.

A teraz będzie pewna historia z Indii. Dość długo zastanawiałem się, co może oznaczać ten mural, aż w końcu po sprawdzeniu co znaczy słowo 'Bhagirath', kwestia się wyjaśniła. Jest to legenda o powstaniu rzeki Ganges... Jak głosi ona, pewien król (ew. według innego tekstu mędrzec) zwany właśnie Bhagirath, obciążony grzechami swego rodu, udał się na tysiącletnią (! :D) ascezę w Himalaje. Dzięki temu uprosił Bogów o zesłanie Bogini Gangi na Ziemię, aby ta odpuściła grzechy jego przodkom. Potężna Ganga powiedziała jednak, że jej przyjście może zniszczyć całą Ziemię i wszystkich ludzi... Z pomocą przyszedł wielki Bóg Sziwa, który podczas jej przyjścia uwięził ją w swoich włosach, skąd spłynęła 7 nurtami. A więc wygląda na to, że na tym muralu ta postać o niebieskim ciele to Bóg Sziwa, po prawej jest król Bhagirath, a tam na niebie Bogini Ganga, jeszcze zanim stała się rzeką... :D
17. Mural w mieście Haridwar.
Fot.17. Haridwar, Indie. Legenda o powstaniu rzeki Ganges w formie muralu.

Jeszcze raz zobaczymy stację transformatorową, ale tym razem w innym kraju :D Wygląda świetnie :
18. Mural w mieście Sziraz.
18.2. Mural w mieście Sziraz.
Fot.18. oraz Fot.18.2. Sziraz, Iran. Efektowny, kolorowy i wzorzysty malunek.

Na kolejnym muralu będzie trochę wrażenia trójwymiarowości, wynikającego z dobrego wycieniowania obrazu. Brawa dla autora !
19. Mural w mieście Dżaipur.
Fot.19. Dżaipur, Indie. Namalowany koń przeskakuje przez namalowane okno :D

Teraz udamy się na stację kolejową do (starego) Delhi w okolicach głównego bazaru miasta. Możemy przyjrzeć się tu procesowi powstawania muralu. Nie będzie to zaskoczeniem, że najpierw nanoszone są kontury dzieła, a potem w ruch idą pędzle i wałki z farbą. Ciekawie było to zobaczyć :
20. Mural w mieście Delhi.
Fot.20. Delhi, Indie. Praca w toku - 'work in progress' :D Chociaż temu muralowi w momencie zrobienia zdjęcia daleko było jeszcze do końca, ale wstawiłem go tu, bo zapowiadał się bardzo atrakcyjnie.



Kontynuacja artykułu :
[ 102 świetne murale - część 2. (fot.21. - 40.) ]

[ góra tej strony ]

--oooo--