O mnie | Spis artykułów wg dat | Kontakt | Nauka języków | Geografia | Anarchia | Viva Piotr Kropotkin ! |
Filozofia | Różne informacje | Stop kłamstwu | Czas | Wzrok | Kolory
88 niezwykłych budynków (i budowli), część 3. (Fot.45. - 66.)
Fot.45. Opuszczona (?), piękna świątynia.
Fot.46. Ładna willa w Barodzie.
Fot.47. Intrygujący budynek w Vadodarze w Indiach.
Fot.47.2. Widok na widowiskowe balkony (czy tarasy ? :D)
Pozostańmy jeszcze w Indiach, bo można znależć tu naprawdę wiele architektonicznych inspiracji. Tak wiele, że mógłbym stworzyć cały ten artykuł o '88 budynkach' tylko na podstawie indyjskich obiektów... Dlaczego?
Bo byłem w Indiach 3 miesiące, czyli niemało jak na podróż po jednym kraju (choć z drugiej strony 3 miesiące na zobaczenie tych wielkich Indii to też nie aż tak dużo a na ich zrozumienie to już nawet niewiele...), ale przede wszystkim dlatego, że budynki mają tam po prostu dużo dekoracji oraz jakichś pomysłowych, nieszablonowych kształtów i wykończeń co do zasady.
Mam na to niezbite dowody :D, proszę spojrzeć na kolejne fotografie :
Fot.48. Zachwycająca i bardzo inspirująca 'roślina' :D w Gokarnie, interesującej miejscowości w stanie Karnataka w Indiach.
Na następnych 3 zdjęciach pojawimy się w 3 różnych miastach :
Fot.49. Budynek na terenie 'świątyni małp' w Dżaipurze.
Fot.50. Dom o oryginalnym kształcie w Dżodhpurze.
Fot.51. Ciekawe zdobienia na budynku w okolicach starego bazaru w Delhi.
No dobrze, do Indii jeszcze później wrócimy (oczywiście :D).
A tymczasem przenieśmy się do Europy Środkowej, na Węgry. Na południu tego kraju, blisko granicy z Serbią leży bardzo ładne miasto Szeged (Segedyn) :
Fot.52. Pomysłowo i efektownie zrobiony budynek w Szegedzie.
Fot.52.2. Zbliżenie na najciekawsze elementy.
Fot.53. Unikalna kopuła !
Pozostańmy jeszcze w Szegedzie, bo pomysłowych i ładnie wykończonych budynków jest tam 'zatrzęsienie' :D
Fot.54. Efektowny gmach z 'tunelem' na tramwaje i samochody :D
Fot.55. Kolejny ciekawy budynek z Szegedu.
Fot.55.2. Widok na detale.
Pojedźmy teraz zaledwie ~40 km ale po drodze przekroczymy granicę - z Węgier do Serbii. W mieście Subotica czeka na nas taki oto bajkowy budynek :
Fot.56. Bajkowy budynek w Suboticy w Serbii.
Fot.56.2. Bajkowy budynek w Suboticy, widok nr 2.
A teraz powróćmy jeszcze do Szegedu na jedno zdjęcie. Po to, aby zobaczyć wspaniałą, 'pokręconą' kolumnę :D
Fot.57. Pięknie 'pokręcona' kolumna w Szegedzie ! :D
Tylko dwa razy widziałem w Życiu tego typu kolumny. Jedną właśnie w Szegedzie a drugie (bo było ich kilka jednakowych obok siebie) w Iranie. Wstawię teraz ich zdjęcie, żeby mogli się Państwo im przyjrzeć (a jest czemu). A więc przeniesiemy się znów do Iranu, bo tam, w małym miasteczku o smacznej nazwie Dżam :D, pewnego dnia w 1398 roku, wg daty irańskiej, spotkałem również 'pięknie pokręcone kolumny' :D
Fot.58. Tak się zagina czasoprzestrzeń :D - Dżam, Iran
Pozostańmy jeszcze w Iranie, a nawet w jego południowej części i pojedżmy do ostanu Fars. W mieście Sziraz czekają na nas takie architektoniczne perełki :
Fot.59. Jedna z 4 wież w cytadeli Karima Khana.
Fot.60. Piękna willa o finezyjnym kształcie w mieście Sziraz.
Fot.61. Niesamowite witraże i sufity w meczecie Nasir-ol-Molk w Shiraz.
Z Szirazu w Iranie pojedźmy teraz do miejscowości Goreme w regionie Kapadocja w Turcji. Prawie 3 tysiące kilometrów, mimo, że kraje te graniczą ze sobą !
Goreme swój niepowtarzalny urok zawdzięcza położeniu. No i te balony popołudniem latające po niebie... A więc teraz będzie gratka dla fanów Freda Flinstona i wszystkich innych jaskiniowców :D, domy wykute w skałach :
Fot.62. Ktoś się musiał tam porządnie napracować, ażeby w tej skale dom zbudować - Goreme, Turcja.
Fot.62.2. Domy wykute w skale w Goreme.
Fot.62.3. Rzut oka na Goreme i okolice w Kapadocji.
No dobrze, a teraz zmieńmy stronę kontynentu europejskiego ze skrajnie wschodniej na skrajnie zachodnią i przenieśmy się w okolicę wybrzeża, które jako pierwsze w Europie spotyka ten wielki Ocean Atlantycki - do Portugalii. Mieszkałem tam przez prawie rok (od kwietnia do grudnia 2017 roku wg daty europejskiej) i portugalska architektura bardzo mi się spodobała. Pojedźmy najpierw do stolicy kraju, Lizbony. Proponuje dojechać tam pociągiem, bo poniższe zdjęcia będą z kategorii 'ciekawe dworce kolejowe' :D
Fot.63. Dworzec kolejowy 'Oriente' w Lizbonie.
Fot.63.2. 'Oriente', widok z zewnątrz.
Fot.64. Dworzec kolejowy 'Rossio' w Lizbonie.
Pozostańmy w Lizbonie - bo to ładne architektonicznie miasto...
Fot.65. Stara wytwórnia ceramiki w okolicach Intendente w Lizbonie.
Fot.66. Jak to w pofalowanej Lizbonie i Portugalii (przez fale Oceanu oraz 'falar' znaczy po portugalsku 'mówić' :D) powinno być, balkony też budowniczowie pofalowali :D